Przyjemna, zaskakująco owocowa kawa z Brazylii. Odmiana Acaia z obróbki naturalnej daje w naparze nuty czekolady z dodatkiem truskawek i słodkich jabłek przyprawione wanilią i orzechami włoskimi. Będzie super zarówno w przelewie jak i w espresso.
Rancho Grande to farma, na której kawa jest uprawiana od 1933 roku. Wtedy właśnie Aneite Reis odziedziczyła ją po członkach rodziny. Dziś pracują tu jej syn Carlos i wnuk Flávio. Oprócz kawy zajmują się hodowlą bydła, a ich misją jest działalność odpowiedzialna wobec ludzi i środowiska. Ich pracownicy mieszkają na farmie, a właściciele opłacają ich rachunki za elektryczność i zapewniają wyżywienie.
To, co jest zarówno ciekawe, jak i typowe w tej kawie to sposób jej obróbki. Ponieważ pola w Brazylii są ogromne i kawę w większości zbiera się maszynowo, to jedego dnia podczas zbiorów do punktu obróbki przyjeżdżają bardzo duże ilości owoców. Cała zabawa polega na tym, żeby wszystko tak zaplanować, żeby na miesiąc potrzebny na wysuszenie danej partii owoców (a tych partii w ciągu krókiego czasu może być kilka!) mieć dla nich bardzo dużo odpowiedniego miejsca. No i muszą to być optymalne warunki, bo nie można owoców zrzucić gdziekolwiek, żeby sobie poleżały, bo taka kawa będzie bardzo niskiej jakości.
Tego odpowiedniego miejsca na wielu farmach po prostu nie ma wystarczająco dużo. Na tzw. patiach owoce muszą być rozłożone równomiernie w cienkich warstwach, a to zajmuje często ogromne powierzchnie Dlatego na Rancho Grande i innych dużych farmach stosuje się tzw. static boxes, czyli wielkie zborniki wentylowane zimnym lub gorącym powietrzem od spodu. Obróbka podczas zbiorów jest więc planowana tak, że najpierw owoce suszą się w static boxes, a potem trafiają na patia. Dzięki temu można równocześnie jedną porcję kawy suszyć w static boxach, a inną dosuszać na patio (wszystko możecie sobie obejrzeć na zdjęciach).
Nasze owoce po zebraniu umieszczono w tych wentylowanych zbiornikach na kilka dni - aż osiągnęły pożądany poziom wilgotności. Potem rozłożono je na patio, gdzie były suszone przez 22 dni. Następnie przez 30 dni leżakowały i stabilizowały się w workach, a na koniec trafiły do urządzeń, które usunęły z nich wyschnięty miąższ i skórkę.
KAWA ZIARNISTA